środa, 28 sierpnia 2019

Od Nino cd Hero

Zatańczyć? W co mnie Mari wkopała!
- Ja z chęcią zatańczę! - rzuciła moja przyjaciółka i po chwili już wirowała z barmanem Hero na parkiecie. Odetchnęłam z ulgą, próbując uspokoić jakoś moje serce.
Najpierw mnie wkopała, a potem uratowała, Marilyn to jest niemożliwa. Z niesmakiem wpatrywałam się w kieliszki alkoholu przede mną. Mam za słabą głowę na takie rzeczy, zwłaszcza że nie dotykam alkoholu, odkąd pod jego wpływem wstawiłam jakiś głupi post na bloga. Złapałam się automatycznie za ramiona, ocierając się od dreszczy zażenowania. Nigdy więcej, przenigdy. Wyjęłam telefon z torebki wiszącej na moim ramieniu. Odblokowałam ekran i włączyłam aparat. Szybka fotka baru, po czym weszłam na stronę bloga. Kilka nowych komentarzy pod ostatnim zdjęciem sukienki, w której aktualnie byłam. „Śliczna!”, „Chciałaby cię w niej zobaczyć”, „Gdzie kupiłaś?” - na to odpisałam, że znalazłam w jednym z lumpeksów. Nie wstydziłam się takich rzeczy, a i Bakusie wiedzieli, że często odwiedzam sklepy tego typu.
Zapomniałam… Nie mam jeszcze zdjęcia z Marilyn. A więc wstawienie nowego postu okazuje się niemożliwym. No nic, muszę tylko poczekać, aż Ma…
- Co u ciebie, Słońce?
Usłyszałam męski głos po swojej lewej stronie. Niepewnie odwróciłam głowę. Ujrzałam mężczyznę, dosyć młodego, w jasnej koszuli włożonej w spodnie i ciemnymi roztrzepanymi włosami. Czułam od niego alkohol.
- Jesteś tu sama? - zapytał. Chciałam otworzyć już usta, aby zaprzeczyć, ale nieznajomy złapał mnie za rękę.
- Chodź, zatańczymy – rzekł. Próbowałam wyrwać rękę, ale jakoś mi nie wychodziło. Czego się spodziewałam po mojej sile.
No nic… jeden taniec z obcym mężczyzną, kiedy jest się całym czerwonym na twarzy, jeszcze nikogo nie zabił. Prawda?

Hero?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz